W 2022 roku podrożało prawie wszystko. Wyjątków nie było na rynku motoryzacyjnym. Spowolnione dostawy zwiększyły popyt, a wydłużony czas oczekiwania na nowe samochody ułatwił wielu z nas „przełknięcie” wyższej ceny.
W 2022 roku zarejestrowano w Polsce nieco ponad 419 tysięcy nowych samochodów, żeby zobrazować skalę dodajmy, że sam Gdańsk ma więcej mieszkańców. Czyli cały Gdańsk kupił nowe samochody i nikt poza nim. Słabo? Bywało jeszcze gorzej. W ostatnim dniu grudnia 2022 roku z bazy CEPiK wynikało, że w Polsce mamy zarejestrowanych 26,5 miliona samochodów, czyli o 577 tys. więcej niż rok wcześniej.
W naszym kraju nadal widać dwie tendencje. Pierwsza to obecność „martwych dusz”, czyli samochodów, które już dawno nie powinny być zarejestrowane. Druga to umiłowanie dla samochodów używanych, które niejednokrotnie towarzyszą naszym rodakom nawet do kilkunastu lat. Jednak nowych samochodów również sprzedaje się sporo. Dla przykładu w kwietniu 2023 roku liderem rynku była Toyota, której modeli zarejestrowano 5875 egzemplarzy. Pierwszy kwartał 2023 roku był aż o 29 procent lepszy dla tego producenta od analogicznego okresu roku ubiegłego.
Inflacja na rynku motoryzacyjnym
Walka cenowa na rynku moto powoli odradza się po pandemii i szoku spowodowanym przerwaniem łańcuchów dostaw w związku z inwazją na Ukrainę. W 2023 roku w Polsce ma zostać sprzedanych około 420 do 450 tysięcy nowych samochodów. Rosnąca konkurencja wymusza rabaty i to coraz wyższe. Jak szacuje Dyrektor Zarządzający Mototechna Drive w ciągu kilku miesięcy wzrosły one dwukrotnie.
– Jeszcze przed kilkoma miesiącami popularne były rabaty w granicach 5-7%, teraz wzrosły do 10-12% – mówi w rozmowie z MarketNews24 Grzegorz Grodecki.
Z danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR na przestrzeni minionych 20 lat średnia cena nowego samochodu w Polsce wzrosła z 52 tys. złotych w 2003 roku do 167 tys. złotych na koniec maja 2023 roku. Z kolei z raportu Info-Expert wynika, że w ciągu minionych czterech lat ceny nowych samochodów wzrosły nawet o 65,7 procent. Najbardziej podrożały ceny małych SUV-ów z silnikiem wysokoprężnym (o 66 proc.), dalej są auta z segmentu B (ponad 45 proc. jednostki benzynowe i 43 proc. diesle).
SAMAR wskazuje, że ceny nowych samochodów w 2023 roku wzrosły o około 8 procent. Naturalnie inny jest wzrost cen w poszczególnych segmentach, najwięcej, bo prawie o 10 procent wzrosły ceny samochodów marek popularnych i premium.
Nie tylko inflacja wpływa na ceny
Przemysł ciężki, który dostarcza branży motoryzacyjnej stal przeszedł ostatnio ciężki kryzys. Tu nie tylko inflacja spowodowała, że materiał ten mocno podrożał. Ceny nowych samochodów zależą też w dużej mierze od unijnych przepisów, które zakładają nie tylko niskoemisyjność, ale poprawę bezpieczeństwa poprzez obowiązkowe wyposażenie w asystenta pasa ruchu, kamerę cofania czy radar przeciwzderzeniowy.
Jak drożały popularne modele samochodów?
Skoda Octavia
Samochód, który w pierwszej połowie 2023 roku sprzedał się w ilości 7694 egzemplarzy. W 2013 roku Octavia z silnikiem 1.4 kosztowała około 56 tys. złotych. W 2019 roku zadebiutowała nowa Octavia z silnikiem 1.5 TSI, która z manualną 6-biegową skrzynią biegów i mocą 115 KM w najtańszej wersji AMBITION kosztowała niespełna 95 tys. złotych. W 2023 roku za tę samą wersję zapłacimy już ponad 115 tys. złotych.
Toyota Corolla
najlepiej sprzedający się model w 2022 roku, w bieżącym roku w najtańszej wersji kosztuje prawie 115 tys. złotych. Dwa lata temu ceny Corolli zaczynały się od niespełna 70 tys. złotych. Ale Corolla nie jest tym modelem, którego cena wzrosła najbardziej w ciągu minionych 10 lat. Jak donosi Wprost Auto Yaris z litrowym silnikiem o mocy 69 KM w 2013 roku kosztowała 39 tys. złotych. W 2023 roku jej następczyni z silnikiem 1.5 o mocy 125 KM kosztuje dokładnie 78 900 złotych – to wzrost o ponad 97 procent!
Kia Sportage
Trzeci, jeśli chodzi o popularność w 2022 roku model samochodu – Kia Sportage, której w 2022 roku zarejestrowano ponad 11 tys. egzemplarzy podrożała w 2022 roku w stosunku do roku poprzedniego o prawie 46 proc. W cenniku na 2023 rok Spoartage z silnikiem o pojemności 1.6 o mocy 150 KM kosztuje w wersji M od 121 tys. złotych.
Kia Sportage
Najtańszym nowym samochodem jesienią 2023 roku jest Kia Picanto, której ceny rozpoczynają się od 60 500 zł. w pierwszej trójce najtańszych modeli są również Mitsubishi Space Star oraz Hyundai i10. Ceny tych najmniejszych samochodów tak samo jak aut z innych segmentów w 2024 roku nie spadną. Jeśli więc szukacie w salonie czegoś dla siebie i planujecie zakup w przyszłym roku, szykujcie się na wyprzedaż rocznika pod koniec 2023 roku – to może być jedyna okazja, by kupić nowy samochód minimalnie taniej.