Zmiana biegów a spalanie – ile naprawdę możesz oszczędzić?
Przyzwyczajenia związane z prowadzeniem samochodu zwykle są efektem dążenia do wygody, upłynnienia jazdy i szybszej zmiany biegów, ale nie zawsze. Jeśli uda nam się przyzwyczaić do zachowań ekonomicznych i ekologicznych, istnieje duże prawdopodobieństwo, że nasza jazda nie tylko pozytywnie wpłynie na komfort, ale również na stan pojazdu i emisję spalin. Czy to faktycznie „nauka o rakietach”?
Automatyczne skrzynie biegów nie powstały wyłącznie po to, by zmiana biegów była szybsza. Chodziło także o to, aby przemysł motoryzacyjny nie był tak mocno związany z emisją gazów cieplarnianych i zmianami klimatu. Jak dziś widać, niemieckie samochody coraz słabiej sprawdzają się np. w USA, gdzie paliwa nie brakuje. Cele klimatyczne sprawiają jednak, że coraz więcej krajów wprowadza przepisy dotyczące sposobu napędu pojazdów. Czy da się konkurować z samochodami elektrycznymi poprzez zmianę obsługi jednostek spalinowych? Raczej nie. Ale można oszczędnością paliwa zmotywować kierowców, którzy – chcąc nie chcąc – nie mogą jeszcze dziś „przesiąść się” na hybrydowe jednostki. Jak więc jeździć oszczędniej samochodami benzynowymi z manualną skrzynią biegów?
Ecodriving – czy to faktycznie pomaga oszczędzić?
Przy katalogowym spalaniu niespełna 6 litrów na 100 km i zbiorniku około 50-litrowym, ekojazda może sprawić, że na dystansie około 850 kilometrów zaoszczędzimy około 50 zł. Jednorazowo to niewiele, ale jeśli codziennie pokonujemy ponad 500 kilometrów, różnicę da się odczuć w portfelu.
Styl jazdy a spalanie
Zmiana biegu przy bardzo niskich obrotach? Wydaje się ekonomiczna, ale taka nie jest. Każdy, kto rozumie działanie silnika samochodowego, wie, że to błędne myślenie. Przy niskich obrotach silnik się „męczy” i nie pracuje optymalnie. Próba przyspieszenia z niskich obrotów oznacza konieczność mocniejszego wciśnięcia pedału gazu, a więc dostarczenia silnikowi większej ilości paliwa.
Jazda na niskich obrotach sprawia, że silnik się dławi, wpada w drgania, które przenoszą się na skrzynię biegów. Wtedy cierpi dwumasowe koło zamachowe. Wibracje i szarpanie znacząco przyspieszają zużycie elementów dwumasy, a jej wymiana nie należy do tanich.
Ekonomiczna jazda to nie tylko praca biegami
Odpowiednie opony, redukcja oporu powietrza czy rozsądne użycie klimatyzacji również mają ogromny wpływ na ekonomikę jazdy. Stała prędkość i planowanie trasy wpływają nie tylko na emisję, ale także na spalanie i koszt przejazdu. Warto więc wziąć to pod uwagę, planując dłuższą podróż.
Jazda „z głową” przy manualnej skrzyni biegów ma naprawdę duże znaczenie – pozwala oszczędzić kilka, a nawet kilkanaście litrów paliwa w jeździe między korkami (biegi 1–2), a zakorkowaną drogą (biegi 1–4).
Hamowanie silnikiem, dynamiczne przyspieszanie czy przewidywanie sytuacji na drodze może – przy dobrym opanowaniu manualnej skrzyni biegów – zaoszczędzić od kilku do nawet kilkunastu litrów paliwa na długiej trasie. To nie tylko oszczędność pieniędzy, ale również dbałość o silnik i skrzynię biegów. Warto więc wyrobić w sobie nowe, ekonomiczne nawyki.