Po polskich drogach jeździ coraz więcej samochodów z automatyczną skrzynią biegów. Często właściciele takich pojazdów mają podstawowe problemy z obsługą skrzyni manualnej. Co powinni wiedzieć o zmianie biegów w takiej skrzyni?

Kto ma problem ze zmianą biegów w skrzyni manualnej?

Nie tylko świeżo upieczeni kierowcy mają problem z prawidłową zmianą biegów w skrzyni manualnej. Czasem nawet starzy wyjadacze, których prawo jazdy pamięta czasy powstawania „gierkówki”, miewają problemy w poprawnej obsłudze manualnej skrzyni biegów.

Po co zmieniać biegi „prawidłowo”?

„Nie szarpie, znaczy wszystko jest ok” – tak twierdzi większość kierowców, którym zwraca się uwagę, że ich sposób zmiany biegów pozostawia wiele do życzenia. Jednak brak szarpania nie jest dowodem na to, że osiągnięto „level master” jeśli idzie o zmianę biegów. A warto wiedzieć, że poprawna obsługa manualnej skrzyni biegów wydłuża żywotność przekładni, pozwala szybciej osiągnąć pożądaną prędkość i sprawia, że panujemy nad utrzymaniem optymalnej prędkości obrotowej silnika.

Zacznijmy od początku, czyli ABC obsługi skrzyni manualnej

„Obie ręce na kierownicy” – hasło, które często słyszą początkujący kierowcy od swoich instruktorów. Przygotowanie do zmiany biegów nie uzasadnia trzymania prawej ręki na drążku zmiany biegów. Po pierwsze to ogranicza bezpieczeństwo jazdy. Po drugie nacisk na drążek sprawia, że na widełkach zmiany biegów wycierają powierzchnie styczne z piastą. To w dłuższej perspektywie spowoduje natomiast, że biegi po jakimś czasie zaczną przełączać się mniej precyzyjnie.

Zdecydowanie, szablon i praca nadgarstka – klucze do sukcesu!

Biegi zmieniamy w sposób zdecydowany. Dotyczy to nie tylko samego ruchu „wbijania” biegu, niemniej pewny winien być manewr „depnięcia” w pedał sprzęgła.

Potężnym błędem jest zmiana biegu w momencie, w którym noga nadal tkwi „na gazie”. Wbijając bieg w trakcie przyspieszania narażamy sprzęgło na kosztowne uszkodzenia. Co więcej zmiana biegu powinna następować w momencie, kiedy sprzęgło jest wciśnięte do końca. By tak było na pedał winno się naciskać kością śródstopia, bo to gwarantuje uzyskanie odpowiednio dużego naporu. Zmiana biegu powinna następować na tyle szybko, by ani kierowca, ani pasażerowie nie odczuli zmiany prędkości.

Już od pierwszego uruchomienia silnika, warto pamiętać o tym, że bieg pierwszy służy wyłącznie do ruszania, dlatego zaraz po tym kiedy samochód zacznie startować, należy się przygotować do wbicia dwójki. Istotne jest również to, by nie wbijać biegu pierwszego ani wstecznego podczas jazdy.

Przeczytaj również

8 błędów użytkowania skrzyni biegów – czyli łapy precz z gały!

Ułożenie dłoni na drążku

Czy trzymanie drążka zmiany biegów może w ogóle być nieprawidłowe?
Oczywiście, że tak!

Jeśli już pamiętamy, by nie opierać ręki na drążku, warto też wiedzieć jak trzymać go właściwie. Przede wszystkim palcami obejmuje się drążek z przodu, zaś sam nacisk winien dochodzić z kanału nadgarstka. Co więcej sam ruch prowadzący do ułożenia drążka we właściwym położeniu powinien odbywać się jak najbardziej precyzyjnie – czyli dokładnie w liniach, które wyrysowane są na lewarku.

By „zaopiekować się” nie tylko skrzynią biegów, ale również sprzęgłem, podczas postoju na czerwonym świetle drążek zmiany biegów „wrzucamy” na luz i naciskamy jedynie na pedał hamulca. To wydatnie zwiększa żywotność elementów sprężystych sprzęgła i pozwala nieco odpocząć kierowcy, co jest istotne zwłaszcza w przypadku dłuższych podróży lub w miejskich korkach.

Czasem nawet doświadczeni kierowcy nie mają świadomości, że ich przyzwyczajenia mają wydatny wpływ na sprawność pojedynczych elementów mechanizmów w samochodzie. Dlatego też nie ustawajmy w samodoskonaleniu i nie oburzajmy się na spostrzeżenia pasażerów – czasem warto ich uwagi zastosować w praktyce.